Jednym z czynników zniechęcających przedsiębiorców do podjęcia decyzji o przejściu na zieloną energię może być przeświadczenie, że taki krok wymaga założenia własnej instalacji. Jednak nie jest to konieczne. Istnieje alternatywa w postaci zmiany sprzedawcy na firmę, która oferuje energię pochodzącą wyłącznie ze źródeł odnawialnych.
Z artykułu dowiesz się:
- Jak przejść na OZE bez zakładania własnej instalacji?
- Jak przygotować się do zmiany sprzedawcy energii?
W Polsce istnieje już ponad 1,4 mln mikroinstalacji odnawialnych źródeł energii (OZE), wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki. W ubiegłym roku ponad 25 proc. krajowego zużycia energii pokryła energia z OZE. Odbiorcy, którzy chcą skorzystać z zalet zielonej energii nie muszą jednak zakładać własnych instalacji. Zamiast tego mogą skorzystać z usług sprzedawcy, który oferuje wyłącznie energię z odnawialnych źródeł. Możliwość ta zyskuje na znaczeniu w kontekście obowiązku raportowania ESG, który od przyszłego roku zobliguje prawnie pierwszą grupę firm do składania raportów w tym zakresie, a w konsekwencji do dążenia do minimalizacji wpływu na środowisko, m.in. poprzez redukcję śladu węglowego i zakup zielonej energii. Jednak nie każda firma może pozwolić sobie na duże inwestycje w taką infrastrukturę.
OZE bez własnej instalacji
Rozważanie przejścia na zieloną energię bywa źródłem licznych obaw. Z jednej strony przedsiębiorstwa zdają sobie sprawę z zalet tego rozwiązania – takich jak redukcja śladu węglowego, zwiększenie efektywności energetycznej czy możliwość wykazania działań w raporcie ESG – z drugiej strony jednak czynnikiem hamującym jest przekonanie, że aby móc korzystać z OZE, należy posiadać własną instalację – w postaci farmy wiatrowej czy fotowoltaiki. Taka inwestycja wymaga czasu, odpowiedniego miejsca i dużych nakładów inwestycyjnych. Jednak aby przejść na zieloną energię, niekoniecznie trzeba zakładać własną instalację. Rozwiązaniem może być zmiana sprzedawcy energii na podmiot, który oferuje wyłącznie energię pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
Dzięki temu odbiorcy końcowi mogą korzystać z energii ze źródeł odnawialnych bez konieczności inwestowania i budowania instalacji, a potem jej serwisowania. Kupują energię od sprzedawcy, tak jak do tej pory, ale mają gwarancję, że używają bezemisyjnej energii, wyjaśnia Małgorzata Sońta, Koordynator Procesu Obsługi Klienta z firmy Ekovoltis, sprzedawcy energii pochodzącej wyłącznie ze źródeł odnawialnych.
Przygotowanie do przejścia na OZE
Choć sam proces zmiany sprzedawcy jest prosty, warto się do niego przygotować. Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie regulacji prawnych, np. w kwestii tego, do jakich działań i w jakim terminie zobowiązane jest przedsiębiorstwo ze względu na konieczność raportowania ESG.
Następnie warto porównać oferty sprzedawców, np. zweryfikować, czy istnieje możliwość dopasowania warunków do potrzeb danego przedsiębiorstwa, czy dostępne taryfy odpowiadają specyfice pracy firmy, czy umowa nie przewiduje dodatkowych opłat i na jaki czas jest podpisywana. W razie wątpliwości lub pytań dobrym krokiem jest umówienie się na rozmowę z przedstawicielami wybranych sprzedawców. Po podjęciu decyzji warto poprosić nowego sprzedawcę o wzór umowy, aby zapewnić sobie czas na zapoznanie się z nią.
Niezbędnym krokiem jest także zebranie dokumentów i informacji związanych z dotychczasową umową sprzedaży energii i weryfikacja warunków jej wypowiedzenia. Istotną informacją jest okres wypowiedzenia, który może wynosić miesiąc, dwa, trzy lub nawet sześć miesięcy. W tym czasie należy zawrzeć umowę z nowym sprzedawcą, aby zapewnić ciągłość dostaw energii. Niektóre umowy zawierają też zapisy lojalnościowe, które przewidują karę w przypadku zerwania kontraktu.
Podejmując powyższe działania, przedsiębiorstwo może sprawniej przejść na bezemisyjną energię. Odpowiednie przygotowanie i skorzystanie ze wsparcia specjalistów sprawi, że procedura może być prostsza niż się wydaje.