Prezydent RP Karol Nawrocki przyznał, że rozważa zawetowanie ustawy, która ma na celu zamrożenie cen energii do końca 2025 r. Ustawa zawiera także przepisy dotyczące liberalizacji budowy elektrowni wiatrowych. Prezydent Nawrocki stwierdził w Polsat News, że nie ugnie się pod tym, co nazwał „szantażem”, ponieważ uważa, że rząd próbuje połączyć dwie oddzielne kwestie.
Prezydent wyraził jednocześnie zamiar złożenia własnego projektu ustawy, który zajmie się kwestią cen energii. Głównym celem nowelizacji jest liberalizacja przepisów dotyczących lądowych farm wiatrowych. Proponowane zmiany obejmują skrócenie minimalnej odległości nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych z 700 m do 500 m. Natomiast rząd, w razie prezydenckiego weta, ma w planach złożenie nowej ustawy, która również będzie dotyczyć bezpieczeństwa energetycznego.
– Ceny energii na pewno powinny być niższe, pomogę w tym rządowi i panu premierowi, ale myślę, że nie powinno się w ten sposób igrać. Cała moja prezydentura polega na tym, że jesteśmy narodem wolności i nie możemy poddawać się lobbystycznym szantażom – powiedział w rozmowie w Polsat News.
Nowa propozycja rządu ma utrzymać zapisy dotyczące liberalizacji lokalizacji farm wiatrowych, ale bez minimalnej odległości 500 m. Zachowane mają zostać natomiast przepisy, które skracają czas realizacji inwestycji z 5-7 lat do 3 lat.
Jeśli wiadomość nie dotarła, prosimy o sprawdzenie folderu ze spamem.
W razie jakichkolwiek problemów zachęcamy do kontaktu na adres e-mail: kontakt@akademiaesg.pl
