Krzyżyk zamykający popup

Jak informuje portal Rzeczpospolita, administracja Donalda Trumpa konsekwentnie działa tak, by osłabić regulacje klimatyczne, służące ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych. Najnowszy raport przygotowany przez Departament Energii spotkał się z ostrą krytyką ze strony środowiska naukowego. Określiło go mianem „farsy” pełnej przekłamań i dezinformacji.

Departament Energii USA opublikował 150-stronicowy raport dotyczący wpływu emisji gazów cieplarnianych na klimat. Dokument szybko wywołał kontrowersje – znalazło się w nim bowiem wiele tez sprzecznych z ustaleniami współczesnej nauki. Autorzy sugerują m.in., że zmiany klimatyczne wywołane działalnością człowieka nie są tak groźne, jak się powszechnie uważa, a działania ograniczające emisje mogą bardziej szkodzić niż pomagać. Tymczasem eksperci cytowani przez portal Carbon Brief wskazują, że raport zawiera ponad sto błędnych lub wprowadzających w błąd twierdzeń.

Jednym z przykładów podanych w analizie Carbon Brief jest teza raportu, że rosnące emisje dwutlenku węgla mogą sprzyjać rozwojowi roślin i poprawiać wyniki w rolnictwie. Jak jednak podkreśla dr David Lobell ze Stanfordu, autorzy dokumentu pomijają negatywne skutki tego zjawiska i opierają się na nierzetelnych źródłach. Krytycy zwracają uwagę, że większość raportu powiela argumenty od lat wykorzystywane przez środowiska negujące zmiany klimatyczne – od kwestionowania wpływu amerykańskiej polityki klimatycznej, przez zaprzeczanie wzrostowi poziomu mórz, po przypisywanie kryzysu naturalnym cyklom klimatycznym. Już we wstępie sekretarz ds. energii Chris Wright, wcześniej związany z branżą paliw kopalnych, sugeruje, że „zmiana klimatu to wyzwanie, a nie katastrofa”. W podsumowaniu autorzy dodają, że wszelkie działania na rzecz klimatu należy oceniać w zestawieniu z kosztami, skutecznością i zapotrzebowaniem na tanią, niezawodną energię.

Rekordowe upały a polityka klimatyczna

Dlaczego administracja Donalda Trumpa publikuje raport podważający fakty naukowe akurat w momencie, gdy Stany Zjednoczone zmagają się z rekordowymi upałami? Według badania Climate Central, zmiana klimatu zwiększa częstotliwość ekstremalnie gorących dni w aż 88 proc. dużych amerykańskich miast. Dane NOAA pokazują natomiast, że ubiegły rok był drugim najkosztowniejszym w historii pod względem strat spowodowanych katastrofami naturalnymi – przekroczyły one 1 mld dolarów. Naukowcy wskazują też wyraźne powiązania między emisjami dwutlenku węgla a nasilaniem się susz, pożarów lasów czy tropikalnych cyklonów.

Mimo to kilka dni po publikacji kontrowersyjnego raportu Departamentu Energii, Agencja Ochrony Środowiska (EPA) zaproponowała wycofanie tzw. „ustalenia o zagrożeniu” z 2009 r. – podstawy prawnej, na której opierają się federalne regulacje dotyczące emisji gazów cieplarnianych z transportu i elektrowni. Dokument uznaje sześć gazów cieplarnianych za szkodliwe dla klimatu i zdrowia publicznego. Eksperci alarmują, że cofnięcie tego przepisu byłoby ciosem dla amerykańskiej polityki klimatycznej i jawnym zaprzeczeniem konsensusu naukowego, według którego kryzys klimatyczny jest przede wszystkim skutkiem spalania paliw kopalnych.





Zespół_Akademia ESG_Marta Maj
Od ponad 10 lat zajmuję się wszystkim, co związane z contentem. Moje doświadczenie w pracy dziennikarskiej i wrodzona ciekawość tworzą zgrany duet, który pozwala mi tworzyć artykuły, które przeczyta i laik, i ekspert. Dodatkowo zajmuję się korektą tekstów – przecinki, strzeżcie się! E-mail: m.maj@akademiaesg.pl
Napisz do nas