Krzyżyk zamykający popup

Jak wynika z najnowszego raportu Medicover, zdrowie pracowników w Polsce wyraźnie się pogarsza. Rosnące problemy psychiczne, siedzący tryb życia, otyłość i brak profilaktyki coraz mocniej odbijają się na rynku pracy, a szczególnie dotykają młodych dorosłych dopiero wchodzących w życie zawodowe. Eksperci biją na alarm.

Z raportu Medicover „Praca. Zdrowie. Ekonomia 2025” wynika, że kondycja zdrowotna Polaków pogarsza się, a konsekwencje tego zjawiska coraz mocniej wpływają na rynek pracy. Analiza objęła aż 600 tysięcy pracowników. W 2024 r. objawy dystresu psychicznego odczuwało już 57 proc. kobiet i 61 proc. mężczyzn. Najbardziej narażeni są młodzi dorośli w wieku 20-29 lat oraz seniorzy po 65. roku życia – w obu grupach trudności psychiczne deklaruje ponad 60 proc. badanych.

Eksperci zwracają uwagę, że szczególnej troski wymagają właśnie młodsi pracownicy. Ponad 40 proc. z nich zmaga się z nadwagą lub otyłością, 30 proc. ma podwyższony poziom cholesterolu, a niemal co piąty – zbyt wysokie ciśnienie. Jak podkreśla Artur Białkowski, dyrektor zarządzający Pionem Usług Biznesowych Medicover, to sygnał, że profilaktyka zdrowotna powinna być ukierunkowana właśnie na tę grupę zawodową.

Zaburzeń psychicznych coraz więcej

Statystyki nie pozostawiają złudzeń – problemy ze zdrowiem psychicznym wśród pracowników rosną w szybkim tempie. W ciągu zaledwie dwóch lat liczba osób zdiagnozowanych z depresją zwiększyła się o 4 proc., ale liczba dni zwolnień lekarskich z tego powodu – już o niemal 30 proc. Jeszcze wyraźniejszy wzrost widać w przypadku zaburzeń lękowych. Diagnoz jest o 35 proc. więcej, a liczba dni nieobecności w pracy z tego tytułu wzrosła prawie o 90 proc. Ponad połowa zatrudnionych zmaga się dziś z dystresem, czyli przewlekłym napięciem emocjonalnym. Psycholodzy wskazują, że to efekt narastającego tempa życia, nadmiaru obowiązków, niepewności ekonomicznej i ciągłej obecności w świecie cyfrowym. Granica między pracą a życiem prywatnym coraz bardziej się zaciera – a wielu pracowników funkcjonuje w trybie permanentnego przeciążenia.

Z raportu Medicover wynika, że nawet niewielka, ale systematyczna aktywność potrafi przynieść zaskakujące efekty. W programie „Zdrowa Odwaga”, w którym wzięło udział 240 osób po 35. roku życia z nadwagą i czynnikami ryzyka chorób serca, już po roku uczestnicy odnotowali wyraźną poprawę kondycji. Ból pleców zmniejszył się średnio o 68 proc., a ryzyko chorób układu krążenia – o 13 proc.

– Każdy z uczestników zyskał przeciętnie dodatkowy rok życia w zdrowiu – podsumowuje Paweł Żochowski, dyrektor Departamentu Medycznego Medicover.

Specjaliści podkreślają, że nie chodzi o wyczynowy sport. Wystarczy codzienny spacer, jazda na rowerze czy proste ćwiczenia rozciągające – pół godziny dziennie może zrobić ogromną różnicę. Tymczasem, jak wynika z raportu, aż 66 proc. pracowników wciąż nie spełnia minimalnych norm aktywności WHO. Najczęściej tłumaczą to brakiem czasu, zmęczeniem i kosztami.

Praca zdalna nie taka idealna?

Pandemia przewróciła nasze życie zawodowe do góry nogami. Z dnia na dzień wielu Polaków zamieniło biuro na domowy salon, co początkowo wydawało się idealnym rozwiązaniem – mniej stresu, więcej czasu dla rodziny i oszczędność godzin spędzanych w korkach. Po kilku miesiącach euforię zastąpiła jednak rzeczywistość.

– Praca zdalna znacząco zwiększyła liczbę problemów z bólami pleców i dolegliwościami układu ruchu – zauważa Artur Białkowski z Medicover. – W domu często siedzimy w niewłaściwej pozycji, przy biurkach, które nie mają nic wspólnego z ergonomią. Komfort bywa pozorny – dodaje.

Z drugiej strony, jak podkreśla Joanna Makowiecka-Gatza, prezes Pracodawców RP, praca zdalna otworzyła przed wieloma osobami szansę na lepsze gospodarowanie czasem i rozwijanie zainteresowań, na które wcześniej brakowało przestrzeni. Eksperci zwracają jednak uwagę, że młodzi dorośli są dziś pod ogromną presją. Wchodzą na rynek pracy w czasie niepewności gospodarczej i wysokich kosztów życia, często pracują po godzinach, rezygnując ze snu i odpoczynku. Szybkie tempo, stres i niezdrowe nawyki – kawa, fast foody i napoje energetyczne – tworzą mieszankę, która w dłuższej perspektywie odbija się na zdrowiu psychicznym i fizycznym.

Profilaktyka ważna od wczesnych lat

Zdrowie pracownika zaczyna się dużo wcześniej niż w gabinecie lekarskim. Jak pokazuje raport Medicover, dostęp do opieki medycznej odpowiada jedynie za około 20 proc. czynników wpływających na nasze zdrowie. Reszta – aż 80 proc. – to efekt codziennych wyborów:

  • stylu życia,
  • środowiska, w jakim funkcjonujemy,
  • relacji społecznych.

Innymi słowy, nawet najlepszy lekarz nie naprawi skutków braku snu, złej diety czy siedzącego trybu życia. Co ciekawe, choć kobiety deklarują chęć aktywności fizycznej równie często jak mężczyźni, rzadziej pojawiają się na siłowniach i w klubach sportowych. Powody są prozaiczne – brak czasu, wysokie koszty i niska pewność siebie. Eksperci zwracają uwagę, że profilaktyka musi zaczynać się wcześnie – zanim pojawią się pierwsze objawy choroby. Prof. Marta Wiszniewska z Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera przypomina, że na oddziały kardiologiczne coraz częściej trafiają trzydziestolatkowie po pierwszym incydencie sercowym.

– Wielu pacjentów przychodzi na obowiązkowe badania przekonanych, że wszystko jest w porządku, a dopiero tam okazuje się, że mają zbyt wysokie ciśnienie, cholesterol czy poziom cukru – mówi profesor. – To sygnał ostrzegawczy, ale też moment, w którym można jeszcze odwrócić bieg wydarzeń.

Coraz wyraźniej widać, że troska o zdrowie pracowników powinna być elementem strategii gospodarczej państwa, a nie jedynie zadaniem działów HR. Eksperci od lat podkreślają, że potrzebne są systemowe zachęty – na przykład ulgi podatkowe dla firm, które inwestują w profilaktykę i aktywność fizyczną swoich zespołów. Inwestowanie w zdrowie zatrudnionych jest więc działaniem, które szybko się zwraca. Pracownicy rzadziej chorują, są bardziej zaangażowani, a ich codzienne funkcjonowanie – zarówno w pracy, jak i poza nią – wyraźnie się poprawia.

Zespół_Akademia ESG_Marta Maj
Od ponad 10 lat zajmuję się wszystkim, co związane z contentem. Moje doświadczenie w pracy dziennikarskiej i wrodzona ciekawość tworzą zgrany duet, który pozwala mi tworzyć artykuły, które przeczyta i laik, i ekspert. Dodatkowo zajmuję się korektą tekstów – przecinki, strzeżcie się! E-mail: m.maj@akademiaesg.pl
Napisz do nas