Dyrektorzy i właściciele firm są często hamulcowymi zrównoważonego rozwoju, wynika z badania przeprowadzone przez LeasingTeam Group. Na niewystarczające zaangażowanie zarządu w obszar ESG narzeka 40 proc. przedstawicieli działających w Polsce organizacji. Do poprawy są też kwestie związane z edukacją pracowników.
Świadomość rangi tematów związanych z ESG jest niewystarczająca, wynika z raportu LeasingTeam Group „Czy firmy w Polsce dbają o zrównoważony rozwój?” 17 proc. badanych nie wie czy przedsiębiorstwa, w których pracują prowadzą jakiekolwiek działania w obszarze ESG, a co piąta firma deklaruje wprost, że nie zamierza nic robić w tej kwestii. Według połowy badanych przeszkodą we wdrażaniu inicjatyw związanych ze zrównoważonym rozwojem jest brak świadomości wśród pracowników oraz ich znikome zaangażowanie. Mało tego, w firmach, które nie prowadzą działań ESG i nie mają w planach ich wdrożenia, ewidentnie brakuje wiedzy odnośnie przyczyn takiego stanu rzeczy. 57 proc. przedstawicieli firm nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w ich organizacjach takie działania nie są prowadzone, a 9 proc. bez owijania w bawełnę stwierdza, że taka jest decyzja zarządu.
Z jednej strony aż 40 proc. uczestników badania LeasingTeam Group uważa, że zaangażowanie kadry kierowniczej w obszar ESG nie jest wystarczające. Z drugiej jednak strony tylko w co piątej firmie, zarząd nie prowadzi obecnie żadnych działań wpływających na postawy pracowników w zakresie zrównoważonego rozwoju. Optymizmem napawa fakt, że zdaniem badanych, w 64 proc. organizacjach kadra zarządzająca zapewnia odpowiednie zasoby i narzędzia do realizacji działań ESG oraz daje dobry przykład poprzez własne działania i podejmowane decyzje. Niewiele mniej uczestników badania (59 proc.) twierdzi, że kadra kierownicza w ich firmie stawia jasno określone cele i wymagania odnośnie zrównoważonego rozwoju, a w co drugiej organizacji modelowanie odpowiednich postaw pracowników odbywa się poprzez promowanie i nagradzanie prośrodowiskowych i prospołecznych inicjatyw.