Krzyżyk zamykający popup

Zarządzanie informacją staje się w branży budowlanej standardem. Chcąc zwiększyć wydajność swoich działań i mieć lepszą kontrolę nad prowadzonymi procesami, firmy z branży ściśle monitorują dane z placu budowy. To pozwala nie tylko zmniejszyć wydatki, ale i podnieść poziom zrównoważonych działań.

Z artykułu dowiesz się:

●  Jaka jest rola zarządzania informacją w branży budowlanej?

●  Jakie technologie są do niej wykorzystywane?

●  W jaki sposób zarządzanie informacją pomaga w spełnianiu standardów ESG?


Zarządzanie informacją staje się ważnym elementem zarządzania projektem, bo może prowadzić do oszczędności – zasobów, czy surowców, a w efekcie finansowych. Zauważają to m.in. generalni wykonawcy, którzy – aby pozostać konkurencyjni – muszą sięgać po nowoczesne technologie i wykorzystywać je do optymalizacji swoich prac.

Technologia w służbie ESG

Cyfrowe narzędzia do zarządzania projektem pozwalają na bieżąco monitorować postępy budowy, identyfikować potencjalne problemy i lepiej planować kolejne etapy prac.

BIM (Building Information Modeling), czyli technologia, która pozwala na tworzenie cyfrowego modelu budynku zawierającego szczegółowe informacje o jego wszystkich elementach czy 3D scanning, czyli zbieranie informacji w świecie rzeczywistym w celu stworzenia modelu trójwymiarowego, mają bezpośredni wpływ na poprawę wyników ESG firm działających w tej branży. Dzięki dokładnej analizie zużycia materiałów i monitorowaniu emisji dwutlenku węgla firmy mogą znacząco ograniczyć swój ślad węglowy, co przekłada się na lepsze wyniki w zakresie zrównoważonego rozwoju. Cyfrowe narzędzia do zbierania i analizy danych wspierają także podejmowanie lepszych decyzji i wprowadzają większą transparentność w działaniach, a to ważne z perspektywy inwestorów. Firmy budowlane, które wykorzystują te możliwości, mogą nie tylko lepiej spełniać wymagania regulacyjne, ale też budować pozycję liderów w zrównoważonym budownictwie, przyciągając nowych klientów. Zarządzanie informacją staje się więc nie tylko narzędziem do poprawy wyników finansowych, ale też do wzmacniania pozycji rynkowej i reputacji na dłuższą metę.

Drony są powszechne

Wykorzystanie takich rozwiązań jak drony, skanowanie laserowe czy sztuczna inteligencja umożliwia szczegółowe zarządzanie placem budowy, od logistyki i transportu materiałów, po kontrolę jakości i bezpieczeństwa. To właśnie dzięki nim firmy budowlane mogą szybciej reagować na nieprzewidziane zmiany, minimalizując straty czasowe i materialne, a jednocześnie dostosowywać się do coraz bardziej rygorystycznych norm zrównoważonego rozwoju.

Czas to pieniądz i to właśnie on jest jedną z największych oszczędności, jakie daje wykorzystanie dronów na budowie. Dzięki nim kierownik nie musi sam okrążać placu budowy i monitorować prac. Robią to za niego maszyny, a on pracuje na otrzymanych wynikach. Drony stają się więc standardem na budowach. Wykorzystanie sprzętu skanującego pozwala na szybkie sczytywanie informacji. Mając obraz zaprojektowany w BIM, na podstawie zapisów z drona można sprawdzić, jak postępują prace.

Do zbierania informacji na budowie często wykorzystywany jest scanning 3D. Dzięki niemu powstaje obraz, który powykonawczo porównuje realizację z projektem. To pozwala sprawdzić, jak bardzo odbiegają one od siebie i usunąć ewentualne różnice.

Łukasz Wieruszewski

Dyrektor Rozwoju i Innowacji w Atlas Ward

BIM staje się standardem, bez którego zarządzanie informacją byłoby znacznie większym wyzwaniem. Umożliwia tworzenie, współdzielenie i analizowanie cyfrowych modeli budynków na wszystkich etapach – od projektowania, przez budowę, aż po eksploatację. Zarządzanie informacją odbywa się na platformach CDE (Common Data Environment), które umożliwiają przechowywanie i dostęp do dokumentów oraz modeli projektowych dla wszystkich uczestników projektu. Dzięki BIM cały proces akceptacji i obiegu dokumentów jest cyfrowy, co zwiększa efektywność, redukuje błędy i przyspiesza komunikację między zespołami.

BIM usprawnia pracę projektantów | Fot. Pexels

Szansa na oszczędności na wielu polach

Wykorzystanie technologii do zbierania danych pozwala zaoszczędzić nie tylko czas. Pozyskiwanie informacji o wykorzystywanych materiałach i surowcach umożliwia ocenę ich wpływu na poziom emisji dwutlenku węgla. Dzięki temu już na etapie planowania budowy można policzyć np. emisyjność wełny izolacyjnej czy betonu. Nie każdy producent materiałów dysponuje takimi danymi, a ponieważ każdy produkt ma nieco inne parametry, generalni wykonawcy mogą sami dokonywać dokładnych obliczeń i wyciągać z nich wnioski. To pozwala im zmniejszyć emisyjność budynków, a do tego właśnie dążą firmy, które działają w duchu zrównoważonego rozwoju. Oprócz tego wspomniane technologie pozwalają też na dużą oszczędność materiałów.

Podczas budowy hali niejednokrotnie zdarza się, że nawet 20 proc. elementów wykorzystywanych do prac jest odrzucanych. Dzięki rzetelnym pomiarom i dobremu zaplanowaniu projektu w BIM oraz przełożeniu danych na realne decyzje, można zredukować odrzut do około 5-10 proc. To duża różnica.

Łukasz Wieruszewski

Dyrektor Rozwoju i Innowacji w Atlas Ward

Na zmniejszenie liczby odrzutów, ale i lepsze zarządzanie półfabrykatami pozwala też wdrażanie kodów QR. Kody QR są nadawane prefabrykatom w momencie ich wyprodukowania, co umożliwia śledzenie elementów, np. czy dojechały już na budowę lub czy zostały wbudowane. Po każdym kolejnym kroku informacja zostaje przekazana do systemu. Dzięki temu specjaliści mogą monitorować np. czas trwania transportu elementów na plac budowy czy to, ile czasu minęło od dostarczenia ich na miejsce do chwili wbudowania w konstrukcję budynku. Zebrane dane pozwalają wyciągnąć konkretne wnioski, np. ile dokładnie trwa transport czy ile elementów zostało odrzuconych w czasie weryfikacji.

Dla większego bezpieczeństwa

Zarządzanie informacją ma też duże znaczenie dla kwestii bezpieczeństwa osób przebywających na placu budowy. To ważne także z perspektywy strategii ESG – firmy z branży budowlanej, które w swoich działaniach dbają o aspekt społeczny, zwracają szczególną uwagę na bezpieczeństwo pracowników. W systemie BIM można wskazać wszystkie potencjalnie niebezpieczne miejsca czy punkty newralgiczne na placu budowy (np. te, w których odbywają się dostawy). Po wprowadzeniu ich na modelu system prezentuje je w trójwymiarze. To pomaga np. w opracowaniu trasy dostawy czy wyznaczeniu ścieżek ewakuacyjnych. To jednak nie wszystko. Choć to dopiero pieśń przyszłości, plany zakładają, że pracownicy będą otrzymywali specjalne okulary, dzięki którym wygenerowany w BIMie obraz zobaczą w rozszerzonej rzeczywistości. To posłuży jako narzędzie szkoleniowe, dzięki któremu pracownicy przeniosą się na przygotowaną w sztucznej rzeczywistości budowę i tam, w kontrolowanych warunkach, nauczą się zachowywać bezpieczeństwo. Rozszerzona rzeczywistość pozwoli też nanieść na wirtualną budowę elementy, które jeszcze się na niej nie znalazły, ale są w planach. Dzięki temu będzie można przetestować nowe rozwiązania przed wydaniem decyzji o wcieleniu ich w życie.

Czytaj także:

    Firmowy adres e-mail
    Numer telefonu
    Temat wiadomości
    Klikając przycisk “Wyślij zapytanie” zgadzasz się przekazanie przez nas informacji handlowych do Partnera, który będzie przetwarzał Twoje dane w celach marketingowych. Informacje o Partnerze znajdują się w tekście wyżej. Szczegóły dot. przetwarzania Twoich danych znajdziesz w Polityce Prywatności.

    Dziękujemy za wypełnienie formularza

    Odezwiemy się do Państwa w ciągu 1-2 dni roboczych na adres e-mail: [email].